Lubimy obroty. Zwłaszcza miłe i niespodziewane obroty spraw. Można wtedy znaleźć się na zupełne innej planecie i z dystansem spojrzeć na Ziemię. Kopernik to potrafił. Nam też się udało. Klasy 6 i 7 wczorajszego dnia, rozpoczęły zwiedzanie miasta z przewodnikiem Arturem od pokazu rycerskiego, zobaczyły Dom Mikołaja Kopernika, rynek Starego Miasta, pomnik Mikołaja Kopernika, zagrały w grę miejską, zobaczyły pokaz planet w Planetarium, zajrzały na warsztaty pierników. Było "w dechę" mówiąc slangiem młodzieżowym.